新聞稿

Pomimo dzielnej postawy i walki do ostatniej minuty Czarni Lwów przegrywają pierwszy mecz w historii klubu ze swoim lokalnym rywalem Lechią. Jednak ta porażka nie jest wynikiem przewagi gospodarzy tylko słabej postawy sędziego, którego decyzja z 33’ doprowadziła do osłabienie zespołu Czarnych Lwów, w wyniku czego mecz został wypaczony. Należy jednak wspomnieć o wielkim zaangażowaniu naszych ulubieńców, których wytrwałość jest godna podziwu i została nagrodzona drugą bramką w 90’ meczu.
Lechia Lwów w tym spotkaniu pomimo wygranej nie zachwyciła. Pierwsza połowa była nawet fragmentami dobra, jednak w drugiej widać było brak zaangażowania i jedynie murowanie swojej bramki. Trener Lechii będzie musiał chyba popracować trochę nad zaangażowaniem swoich nowych graczy bo jak tak dalej pójdzie to będzie musiał liczyć tylko na przychylność sędziów.

---

---