新聞稿

Obawiając się o wynik, w 85' mogłem wypuścić w końcu z ulga powietrze z płuc!
1:0 !! Taki wynik już utrzymany do końca.

"Leonard Sokół ma mnóstwo miejsca na skrzydle, aby coś stworzyć. On jednak przemieszcza się na środkową część boiska i rusza w kierunku bramki. Podaje do Jerzy Dubowik, który zajął pozycję na skrzydle. Jerzy Dubowik dośrodkowuje w pole karne, główkuje górujący nad resztą Walenty Śliwiński, ale jego strzał leci prosto w Dariusz Dembek, który odbija piłkę. Sylwester Wypych podbiega do odbitej futbolówki i mocnym strzałem wbija ją do siatki obok leżącego bramkarza! Sylwester Wypych nie mógł zmarnować takiej okazji i świętuje w okolicy ławki rezerwowych, gdyż strzelił i objęli prowadzenie 1:0!"

---

---