Država:
Liga:
FC Gnojnik† - Ostatnie 112 dni
FC Gnojnik w 2 sezonie zajął 3 miejsce z 89 pkt, 76 trafieniami i 18 straconymi bramkami (+58 bramek). Warto wspomnieć, że przegraliśmy pięć razy, jednak trzy z pięciu przegranych miały miejsce w czterech ostatnich meczach sezonu, fatalna końcówka nie dała nam możliwości awansu. Z czterdziestu dwóch spotkań wygraliśmy dwadzieścia sześć a jednaście zremisowaliśmy. Jeśli chodzi o średnią ilość kibiców na meczach, zajmujemy drugie miejsce w lidze z wynikiem 4 750. Przez cały sezon oddaliśmy 229 celnych i 400 niecelnych strzałów na bramkę przeciwnika. Wywalczyliśmy 282 rzutów rożnych oraz 9 karnych z których 6 zostało wykorzystanych.
Celem właściciela klubu był awans, jednak trzeba było wygrać dwa z czterech ostatnich meczy, udało się?
Nie, błąd trenera w najważniejszym meczu z bezpośrednim rywalem kosztował nas kolejny sezon w V lidze, zespół nie był odpowiednio zmotywowany i przegrał 1:0. Kolejny, trzeci z czterech meczy został symbolicznie wygrany 1:0, zostały dwa, niestety na ten moment nie wiadomo było ile z nich trzeba będzie jeszcze wygrać. O 19.00, 30 grudnia 2010 r. wszystko było jasne, Rossoneri (nasz rywal) zremisowała z Racovią 1:1, a my po raz drugi nie daliśmy rady zamknąć sprawy dotyczącej walki o drugie miejsce i przegraliśmy 1:0. Jednak była jeszcze szansa, wszystko miało się rozstrzygnąć w ostatniej kolejce sezonu. Sprawa prosta, wygrana dawała ogromną szanse na awans, jednak Rossoneri musiała wygrać "naszym wynikiem" + cztery trafienia, nie było to jednak potrzebne bo sędzia kibicował Racovi, która wygrała z nami 1:0 mimo znacznej dominacji Gnojnika. Tak toczyła się walka o awans, który zgarnia Rossoneri Kraków.
W II już sezonie piłkarskim zespół FC Gnojnik poniósł ogromną porażkę jeśli chodzi o Puchar Polski, przegrywając już pierwszy mecz z klubem bez menadżera! Było to dla każdego wielkie zaskoczenie, mecz zakończył się wynikiem 2:1. Mimo większej ilości oddanych strzałów na bramkę rywala, większym posiadaniu piłki przez nasz zespół i lepszym umiejętnością nasi zawodnicy zeszli z murawy pokonani. Z początku nie mogliśmy w to uwierzyć, było to spore zaskoczenie przegrać z tak słabym przeciwnikiem, a szkoda błędów bo straciliśmy naprawdę dużo, zwłaszcza pewność siebie, którą na szczęście odzyskaliśmy po jakimś czasie.
W tym sezonie zespół nabył kilku zawodników jednak po przeskautowaniu żaden nie okazał się wystarczająco dobry (jedynie Sereda może znaleźć miejsce w składzie jako bramkarz w III sezonie), po odpowiednim treningu zostaną oni sprzedani.
Trafiły nam się jednak "perełki" z akademi sportowej: Norbert Cich, Mirosław Praczuk, Zdzisław Banczarowski, Patryk Pomorski czy Karol Michalski można do nich dopisać jeszcze Sławomira Teodorowicza (najbardziej cieszymy się z Cicha) a ostatnio jeszcze bardzo obiecujący Adrian Całka, który jest obserwowany. W przyszłym sezonie prawdopodobnie każdy znajdzie się w pierwszej jednastce. Jeżeli chodzi o kupno/sprzedaż graczy to po kupnie czterech i sprzedaniu trzech zawodników zarobiliśmy 2,4 mln. Dodatkowo część kupionych w tym sezonie "gwiazd" zostanie jak najszybciej sprzedana.
Dodatkowo kupiliśmy ostatnio Kanadyjczyka, kosztował on nas ponad 1 mln ale wzmocnienie składu było niezbędne.
Jak piłkarze to i pracownicy, właściciel zdecydował się na ściągnięcie kilku parobków, których zadaniem było zwiększenie wydajności naszego klubu. Łączny koszt zakupionych pracowników wyniósł 490 tysięcy. Ale sprzedaż na początku sezonu jednego wychowanego pracownika i drugiego kilka dni temu pozwoliło nam zarobić 530 tysięcy więc manewr dotyczący pracowników pozwolił nam zarobić i ulepszyć staff.
Jeśli chodzi o najlepszych zawodników naszego zespołu to możemy wyróżnić Jarosława Chromcewicza. Najlepszy zawodnik klubu a nawet ligi, który 12 razy znalazł miejsce w drużynie dnia i 3 razy został zawodnikiem meczu. Innym wyróżniającym się z klubu grajkiem jest Kajetan Kodziej, który został jednym z najlepszych strzelców ligi, 18 razy trafiając do siatki przy 110 strzałach z których prawie równa połowa (54) była celna. Na boisko najwięcej razy wyszedł nasz bramkarz Atilio Arcieri (42 razy w meczach ligowych - wszystkie mecze), 3 razy zostając zawodnikiem meczu i 3 razy plasując się w drużynie dnia. Najwięcej fauli popełnił Grzegorz Downarowicz (lewy pomocnik), a było ich 57 (5 miejsce w lidze).
FC Gnojnik najlepiej prezentowali w tym sezonie: Chromcewicz, z którego trener jest najbardziej zadowolony, nie zawiódł on naszych oczekiwań. Kodziej, który wysoko postawił poprzeczkę pozostałym napastniką robiąc miła niespodziankę trenerowi który nie spodziewał się po nim takich wyników i Chuchra, który najbardziej przyłożył się do treningów. Niestety zawodnicy z akademi nie mieli wiele czasu do zaprezentowania się bo trafili na kilka ostatnich spotkań ligowych a trzeba było ich jeszcze oszlifować.
W tym sezonie udało nam się znacznie powiększyć stadion, aż do 10800 miejsc, przez pewien czas był to nawet największy stadion w lidze. Inne budynki na które udało nam się znaleźć fundusze i które zostały rozbudowane to: zaplecze treningowe, centrum odnowy biologicznej, dział ekonomi i zasobów ludzkich oraz akademia sportowa. Łączna suma zainwestowana w tym sezonie w infrastrukturę to: 43 460 000. Blisko 30 mln więcej niż w poprzednim sezonie.
Przez ostatnie dwa tygodnie sezonu kiedy to nie było już meczów ligowych, dla Gnojnika był to czas kiedy mógł z dumą patrzeć na swoje wyniki, jedynie jeden przegrany z czternastu rozegranych meczy niesie nadzieje na przyszły sezon, bardzo cieszymy się, że już we wtorek pierwszy mecz nowego sezonu. Jeśli chodzi o obóz treningowy na który wyruszyli nasi piłkarze pomógł lepiej przygotować drużynę do III sezonu przez znaczne ulepszenie umiejętności wybranych graczy. Dwa obozy zostały w pełni wykorzystane i żaden zawodnik nie odniósł w tym czasie kontuzji.
Na zakończenie chce podziękować ludziom z którymi spędziłem miniony sezon w bardzo miłej atmosferze.
Celem właściciela klubu był awans, jednak trzeba było wygrać dwa z czterech ostatnich meczy, udało się?
Nie, błąd trenera w najważniejszym meczu z bezpośrednim rywalem kosztował nas kolejny sezon w V lidze, zespół nie był odpowiednio zmotywowany i przegrał 1:0. Kolejny, trzeci z czterech meczy został symbolicznie wygrany 1:0, zostały dwa, niestety na ten moment nie wiadomo było ile z nich trzeba będzie jeszcze wygrać. O 19.00, 30 grudnia 2010 r. wszystko było jasne, Rossoneri (nasz rywal) zremisowała z Racovią 1:1, a my po raz drugi nie daliśmy rady zamknąć sprawy dotyczącej walki o drugie miejsce i przegraliśmy 1:0. Jednak była jeszcze szansa, wszystko miało się rozstrzygnąć w ostatniej kolejce sezonu. Sprawa prosta, wygrana dawała ogromną szanse na awans, jednak Rossoneri musiała wygrać "naszym wynikiem" + cztery trafienia, nie było to jednak potrzebne bo sędzia kibicował Racovi, która wygrała z nami 1:0 mimo znacznej dominacji Gnojnika. Tak toczyła się walka o awans, który zgarnia Rossoneri Kraków.
W II już sezonie piłkarskim zespół FC Gnojnik poniósł ogromną porażkę jeśli chodzi o Puchar Polski, przegrywając już pierwszy mecz z klubem bez menadżera! Było to dla każdego wielkie zaskoczenie, mecz zakończył się wynikiem 2:1. Mimo większej ilości oddanych strzałów na bramkę rywala, większym posiadaniu piłki przez nasz zespół i lepszym umiejętnością nasi zawodnicy zeszli z murawy pokonani. Z początku nie mogliśmy w to uwierzyć, było to spore zaskoczenie przegrać z tak słabym przeciwnikiem, a szkoda błędów bo straciliśmy naprawdę dużo, zwłaszcza pewność siebie, którą na szczęście odzyskaliśmy po jakimś czasie.
W tym sezonie zespół nabył kilku zawodników jednak po przeskautowaniu żaden nie okazał się wystarczająco dobry (jedynie Sereda może znaleźć miejsce w składzie jako bramkarz w III sezonie), po odpowiednim treningu zostaną oni sprzedani.
Trafiły nam się jednak "perełki" z akademi sportowej: Norbert Cich, Mirosław Praczuk, Zdzisław Banczarowski, Patryk Pomorski czy Karol Michalski można do nich dopisać jeszcze Sławomira Teodorowicza (najbardziej cieszymy się z Cicha) a ostatnio jeszcze bardzo obiecujący Adrian Całka, który jest obserwowany. W przyszłym sezonie prawdopodobnie każdy znajdzie się w pierwszej jednastce. Jeżeli chodzi o kupno/sprzedaż graczy to po kupnie czterech i sprzedaniu trzech zawodników zarobiliśmy 2,4 mln. Dodatkowo część kupionych w tym sezonie "gwiazd" zostanie jak najszybciej sprzedana.
Dodatkowo kupiliśmy ostatnio Kanadyjczyka, kosztował on nas ponad 1 mln ale wzmocnienie składu było niezbędne.
Jak piłkarze to i pracownicy, właściciel zdecydował się na ściągnięcie kilku parobków, których zadaniem było zwiększenie wydajności naszego klubu. Łączny koszt zakupionych pracowników wyniósł 490 tysięcy. Ale sprzedaż na początku sezonu jednego wychowanego pracownika i drugiego kilka dni temu pozwoliło nam zarobić 530 tysięcy więc manewr dotyczący pracowników pozwolił nam zarobić i ulepszyć staff.
Jeśli chodzi o najlepszych zawodników naszego zespołu to możemy wyróżnić Jarosława Chromcewicza. Najlepszy zawodnik klubu a nawet ligi, który 12 razy znalazł miejsce w drużynie dnia i 3 razy został zawodnikiem meczu. Innym wyróżniającym się z klubu grajkiem jest Kajetan Kodziej, który został jednym z najlepszych strzelców ligi, 18 razy trafiając do siatki przy 110 strzałach z których prawie równa połowa (54) była celna. Na boisko najwięcej razy wyszedł nasz bramkarz Atilio Arcieri (42 razy w meczach ligowych - wszystkie mecze), 3 razy zostając zawodnikiem meczu i 3 razy plasując się w drużynie dnia. Najwięcej fauli popełnił Grzegorz Downarowicz (lewy pomocnik), a było ich 57 (5 miejsce w lidze).
FC Gnojnik najlepiej prezentowali w tym sezonie: Chromcewicz, z którego trener jest najbardziej zadowolony, nie zawiódł on naszych oczekiwań. Kodziej, który wysoko postawił poprzeczkę pozostałym napastniką robiąc miła niespodziankę trenerowi który nie spodziewał się po nim takich wyników i Chuchra, który najbardziej przyłożył się do treningów. Niestety zawodnicy z akademi nie mieli wiele czasu do zaprezentowania się bo trafili na kilka ostatnich spotkań ligowych a trzeba było ich jeszcze oszlifować.
W tym sezonie udało nam się znacznie powiększyć stadion, aż do 10800 miejsc, przez pewien czas był to nawet największy stadion w lidze. Inne budynki na które udało nam się znaleźć fundusze i które zostały rozbudowane to: zaplecze treningowe, centrum odnowy biologicznej, dział ekonomi i zasobów ludzkich oraz akademia sportowa. Łączna suma zainwestowana w tym sezonie w infrastrukturę to: 43 460 000. Blisko 30 mln więcej niż w poprzednim sezonie.
Przez ostatnie dwa tygodnie sezonu kiedy to nie było już meczów ligowych, dla Gnojnika był to czas kiedy mógł z dumą patrzeć na swoje wyniki, jedynie jeden przegrany z czternastu rozegranych meczy niesie nadzieje na przyszły sezon, bardzo cieszymy się, że już we wtorek pierwszy mecz nowego sezonu. Jeśli chodzi o obóz treningowy na który wyruszyli nasi piłkarze pomógł lepiej przygotować drużynę do III sezonu przez znaczne ulepszenie umiejętności wybranych graczy. Dwa obozy zostały w pełni wykorzystane i żaden zawodnik nie odniósł w tym czasie kontuzji.
Na zakończenie chce podziękować ludziom z którymi spędziłem miniony sezon w bardzo miłej atmosferze.
Latest releases
Top releases