País:
Liga:
KS Crusaders† - Udany rewanż
Wygrywając 4:0 z wiceliderem Fatum Crusadersi udanie zrewanżowali się za bolesną porażkę 0:3 z pierwszej rundy rozgrywek. Tym samym na 3 kolejki przed końcem rozgrywek nasza przewaga nad 2 drużyną w tabeli wzrosła do 5 pkt. A ponieważ w ostatnich meczach gramy m.in. 2 razy z NN to już teraz praktycznie można świętować mistrzostwo i awans do IV ligi
Wypełniony po brzegi Crusaders Hall oglądał popis gry gospodarzy udokumentowany hattrickiem supersnajpera KSC Karola Byliny (to już 51 jego bramek w tym sezonie w lidze) oraz trafieniem na deser Sylwka Czubary. Sylwester został wypatrzony na ostatnim campie i zdecydowanie przebił się do pierwszego składu drużyny. "Jest to napastnik jakiego potrzebowaliśmy. idealny partner dla Karola." - Prezes Z. nie kryje swojego zadowolenia. Sylwek w 10 meczach zdobył 15 bramek i w cień zepchnął dotychczasowego partnera Byliny w ataku - Olafa Kilimana, badź co badź zdobywcę 31 bramek. Obaj sa skuteczni, ale to Czubara jest młodszy i bardziej utalentowany i raczej na niego postawi Prezes Z.
Zresztą tamten camp był wyjątkowo udany, ponieważ do pierwszego składu drużyny załapali się też: prawy obrońca Józef Giedziński oraz środkowy pomocnik Nikodem Błaszczuk. I to były właśnie najsłabiej obsadzone pozycje w drużynie.
Podstawowy skład na IV lige jest już praktycznie gotowy, ale w pozostałych 2 campach prezes poszuka jeszcze wzmocnień. Przede wszystkim w środku pola oraz na centralnej obronie, ewentualnie przydał by się jeszcze jakiś dobry skrzydłowy. I wtedy można śmiało myśleć o wygraniu ligi wyżej. Tym bardziej, że pozaligowe występy drużyny napawają również optymizmem: w Pucharze Polski udało się dojść do ćwierćfinału, niestety ogromny pech i kontuzja obu podstawowych bramkarzy (sprowadzony naprędce Max Bergsten generalnie nie zawiódł i bramki nie wpuścił, ale w karnych już nie dał rady) plus trochę niefortunnie wybrana taktyka spowodowana właśnie tą nerwowością w bramce spowodował odpadnięcie w dośc dramatycznych okoliczniościach. Natomiast w prywatnym dośc dobrze obsadzonym Bardejov Cup I po 13 kolejkach KSC lideruje w tabeli z bilansem 9-3-1.
Wypełniony po brzegi Crusaders Hall oglądał popis gry gospodarzy udokumentowany hattrickiem supersnajpera KSC Karola Byliny (to już 51 jego bramek w tym sezonie w lidze) oraz trafieniem na deser Sylwka Czubary. Sylwester został wypatrzony na ostatnim campie i zdecydowanie przebił się do pierwszego składu drużyny. "Jest to napastnik jakiego potrzebowaliśmy. idealny partner dla Karola." - Prezes Z. nie kryje swojego zadowolenia. Sylwek w 10 meczach zdobył 15 bramek i w cień zepchnął dotychczasowego partnera Byliny w ataku - Olafa Kilimana, badź co badź zdobywcę 31 bramek. Obaj sa skuteczni, ale to Czubara jest młodszy i bardziej utalentowany i raczej na niego postawi Prezes Z.
Zresztą tamten camp był wyjątkowo udany, ponieważ do pierwszego składu drużyny załapali się też: prawy obrońca Józef Giedziński oraz środkowy pomocnik Nikodem Błaszczuk. I to były właśnie najsłabiej obsadzone pozycje w drużynie.
Podstawowy skład na IV lige jest już praktycznie gotowy, ale w pozostałych 2 campach prezes poszuka jeszcze wzmocnień. Przede wszystkim w środku pola oraz na centralnej obronie, ewentualnie przydał by się jeszcze jakiś dobry skrzydłowy. I wtedy można śmiało myśleć o wygraniu ligi wyżej. Tym bardziej, że pozaligowe występy drużyny napawają również optymizmem: w Pucharze Polski udało się dojść do ćwierćfinału, niestety ogromny pech i kontuzja obu podstawowych bramkarzy (sprowadzony naprędce Max Bergsten generalnie nie zawiódł i bramki nie wpuścił, ale w karnych już nie dał rady) plus trochę niefortunnie wybrana taktyka spowodowana właśnie tą nerwowością w bramce spowodował odpadnięcie w dośc dramatycznych okoliczniościach. Natomiast w prywatnym dośc dobrze obsadzonym Bardejov Cup I po 13 kolejkach KSC lideruje w tabeli z bilansem 9-3-1.
Últimas notas
Top das notas