Ország:
Bajnokság:
ReVAliaTiOn09† - ;)
Drobne ogłoszenie
W związku z zawodowym awansem, który paradoksalnie spowoduje więcej rozjazdów oraz zmianą w zakładce "status związku" dość mocno ograniczę swoją działalność w świecie PPM-a, co pewnie zauważycie choćby po forum. Drużyny też niestety na tym ucierpią...ale po kolei...
U nas na forum wiele razy można było przeczytać, że wszystko w tej grze jest losowe /owszem, nigdy nie mamy 100% pewności że wygramy, ale osobiście zawsze wolałem mieć te 80% niż np. 60%/...choć z doświadczenia wiem, że prowadzenie klubu mającego aspiracje do szeroko pojętego topu wymaga trochę czasu i pracy, włącznie z transferami za które czasami byłem krytykowany /paradoksalnie zagranicznych managerów za nie chwalono/, a przecież wszystkie topowe kluby je robią, jak mówi klasyk "kto nie idzie do przodu, ten się cofa". Dlatego cieszę się, że udało mi się stworzyć 3 kluby, które na PPM-owej mapie świata coś znaczą, co też jest w pewnym sensie ewenementem. Dość powiedzieć, że w piłce ręcznej i w koszu zespół z ikonką Polski jest najczęściej oglądanym klubem na świecie, co jest wyróżnieniem nie tylko dla mnie, ale również dla tych biało-czerwonych barw, które reprezentuję. Wierzę, że za niedługo do tego topu dołączą inne polskie zespoły, bo mamy wielu utalentowanych managerów, czasami brakuje nam tylko wiary we własne możliwości oczywiście sukces tradycyjnie rodzi też wrogów, co czasami widoczne jest na naszym podwórku /zawiść, hejtowanie itd./, ale na to akurat nie ma recepty, takim osobom może pomóc tylko psycholog...albo psychiatra
Wracając do przyszłości klubów, postanowiłem zrezygnować przynajmniej z jednego sportu. Tradycyjnie padło na najstarszy sport tj. piłkę nożną. Ten sezon prawdopodobnie jest moim ostatnim. Żeby być fair, docisnę 1 rundę do końca, a potem w zależności od czasu albo zrezygnuję w trakcie sezonu, albo dokończę sezon i zostanę krzyżem. Gdybym załapał się do pucharów /sezon 17/, to oczywiście w nich zawalczę, a liga od początku poleci b.nisko. Pewną alternatywą jest rezygnacja z najbardziej męczącego sportu tj. koszykówki, ale najpierw chciałbym tam odzyskać tytuł reasumując-minimum jeden sport na pewno poleci. Piszę o tym teraz /początek sezonu w piłce nożnej i w koszu/, bo jak historia pokazuje w późniejszym czasie niektóre osoby wpierałyby na forum, że rezygnuję, bo przegrałem itd., a mnie porażki zawsze motywowały do dalszego działania, swoje dokładała też chęć rewanżu Mam więc nadzieję, że tym razem obejdzie się bez tego typu manipulacji.
Pamiętajmy, to tylko gra online czyli zabawa... życzę powodzenia, tak świecie wirtualnym jak i-przede wszystkim-w świecie realnym Pozdrawiam
W związku z zawodowym awansem, który paradoksalnie spowoduje więcej rozjazdów oraz zmianą w zakładce "status związku" dość mocno ograniczę swoją działalność w świecie PPM-a, co pewnie zauważycie choćby po forum. Drużyny też niestety na tym ucierpią...ale po kolei...
U nas na forum wiele razy można było przeczytać, że wszystko w tej grze jest losowe /owszem, nigdy nie mamy 100% pewności że wygramy, ale osobiście zawsze wolałem mieć te 80% niż np. 60%/...choć z doświadczenia wiem, że prowadzenie klubu mającego aspiracje do szeroko pojętego topu wymaga trochę czasu i pracy, włącznie z transferami za które czasami byłem krytykowany /paradoksalnie zagranicznych managerów za nie chwalono/, a przecież wszystkie topowe kluby je robią, jak mówi klasyk "kto nie idzie do przodu, ten się cofa". Dlatego cieszę się, że udało mi się stworzyć 3 kluby, które na PPM-owej mapie świata coś znaczą, co też jest w pewnym sensie ewenementem. Dość powiedzieć, że w piłce ręcznej i w koszu zespół z ikonką Polski jest najczęściej oglądanym klubem na świecie, co jest wyróżnieniem nie tylko dla mnie, ale również dla tych biało-czerwonych barw, które reprezentuję. Wierzę, że za niedługo do tego topu dołączą inne polskie zespoły, bo mamy wielu utalentowanych managerów, czasami brakuje nam tylko wiary we własne możliwości oczywiście sukces tradycyjnie rodzi też wrogów, co czasami widoczne jest na naszym podwórku /zawiść, hejtowanie itd./, ale na to akurat nie ma recepty, takim osobom może pomóc tylko psycholog...albo psychiatra
Wracając do przyszłości klubów, postanowiłem zrezygnować przynajmniej z jednego sportu. Tradycyjnie padło na najstarszy sport tj. piłkę nożną. Ten sezon prawdopodobnie jest moim ostatnim. Żeby być fair, docisnę 1 rundę do końca, a potem w zależności od czasu albo zrezygnuję w trakcie sezonu, albo dokończę sezon i zostanę krzyżem. Gdybym załapał się do pucharów /sezon 17/, to oczywiście w nich zawalczę, a liga od początku poleci b.nisko. Pewną alternatywą jest rezygnacja z najbardziej męczącego sportu tj. koszykówki, ale najpierw chciałbym tam odzyskać tytuł reasumując-minimum jeden sport na pewno poleci. Piszę o tym teraz /początek sezonu w piłce nożnej i w koszu/, bo jak historia pokazuje w późniejszym czasie niektóre osoby wpierałyby na forum, że rezygnuję, bo przegrałem itd., a mnie porażki zawsze motywowały do dalszego działania, swoje dokładała też chęć rewanżu Mam więc nadzieję, że tym razem obejdzie się bez tego typu manipulacji.
Pamiętajmy, to tylko gra online czyli zabawa... życzę powodzenia, tak świecie wirtualnym jak i-przede wszystkim-w świecie realnym Pozdrawiam
Legutóbbi közlemények
Legjobb közlemények