Maa:
Sarja:
Hubi Pro Club 1990† - Nowy manager, wielkie plany!
Według oficjalnych doniesień i potwierdzonych przez władze klubu informacji stanowisko managera drużyny Hubi Pro Club 1990 objął nieznany jak dotąd szerszej publiczności, hubipro. Jak podaje właściciel drużyny ma on odpowiadać za wszystkie aspekty związane z klubem i jego funkcjonowaniem.
Wierzymy w jego umiejętności managerskie. Taktyczne, ale głównie w umiejętne zarządzanie każdym elementem klubowej układanki. Każda podjęta w klubie decyzja będzie uzależniona wyłącznie od niego- zdradza właściciel drużyny.
Każda, czyli?
Objąłem zespół, właściwie to cały klub, w opłakanym stanie. Wszystko musimy budować od zera. Jeśli chodzi o infrastrukturę to plany co do jej rozbudowy miałem jeszcze przed podpisaniem umowy z władzami klubu. Teraz zamierzam je po prostu spokojnie realizować. Na pierwszym treningu przyjrzałem się, może dokładnie, może niedokładnie, wszystkim kopaczom. Jeśli mam być szczery to żadnemu z nich nie wróżę dłuższej przygody z zespołem. Kilku podtrzyma boiskową frekwencję, za tydzień rusza liga, od jutra gramy pierwsze sparingi, musimy z czegoś ulepić wyjściową jedenastkę. Są też gracze, którym podziękowałem po pierwszym kontakcie z piłką, jest ewenement, któremu podziękowałem po pierwszych trzech metrach jego rozgrzewki. Obawiam się, że wiele ciekawych rzeczy mnie tu jeszcze może spotkać. Panowie trafili już, rzecz jasna, na listę transferową- zdradza w wywiadzie dla 'Magazynu PPM' nowy manager drużyny z Hubi Pro Arena.
Do klubu napływają pierwsze oferty transferowe. Szykuje się przypływ sporej gotówki. Nieoficjalnie mówi się o minimalnej kwocie 3 milionow, która już wkrótce ma zasilić klubową kasę. Jeśli to prawda to stanowiłoby to 150% dodatkowego budżetu, jaki nowy manager zaakceptował podczas składania podpisu pod nowym kontraktem. To naprawdę dużo.
Mało!- ostro reaguje hubipro- Oczekuje się ode mnie zrobienia potęgi, a i owszem, będzie potęga. Tylko, że jestem zmuszony zrobić coś z niczego. Tak, z niczego. Jedyne co mam to te marne dwie bańki, bo jak widzę to coś zwane piłkarzami, albo to coś zwane... budynkami? To są zaplecza treningowe? To są akademie młodzieży? Tam ma sie rozwijać młodzież? ... Ale to się zmieni- odważnie zapowiada hubipro.
W ostatnim czasie wiele kontrowersji wzbudziły oferty sponsorów. Jeden z tematów dnia, a kometarza przed nim nie mógł ustrzec się właściciel klubu.
Zapewne się powtórzę, ale powiem jeszcze raz. Oferty miały być jednakowe, niestety, firmy zaryzykowały, zainwestowały w wyższe klasy rozgrywkowe. Ich pieniądze, co prawda w dużej mierze to one ustawiają start klubu, ale straty te postaramy się wszelkimi możliwymi sposobami niwelować. Jesteśmy przekonani, po to też podpisaliśmy umowę z hubipro, że już w przyszłym sezonie syn marnotrawny zapuka do naszych klubowych wrot- przekonuje właściciel klubu.
Klub to decyzje, rozsądne zarządzanie. Ale klub to głównie zawodnicy, oni grają, bez nich klub nie istnieje.
No to nie istnieje. Nie ma klubu w takim razie. Bez zawodników nie ma klubu? Nie ma klubu w takim razie. Ja powiem tak, ja nie mam zawodników, bo to co dziś biegało po tym kartoflisku nie odważy się pan chyba nazwać zawodnikami. Ja panu powiem tak. Młodzież- zdolna młodzież. Na młodzieży zbudujemy zespół. Nie wiem jeszcze dokładnie kiedy, ale w ciagu najbliższych dwóch tygodni przyjrzę się jednemu, może dwóm nowym, młodym zawodnikom. Później w ciągu tygodnia kolejnym. Mam nadzieję, że się sprawdzą, że będzie to pierwszy, jakże ważny krok w przód w tej długiej, obiecującej, pięknej przygodzie, jaką mam nadzieję przeżyć z tym klubem- wyjaśnia nowy manager na łamach 'Magazynu PPM'.
Zapytany o transfery do klubu, hubipro odpowiada- Wykluczam wzmocnienia, to kosztuje. Jeżeli transfery do klubu, to tylko uzupełnienia i jeśli do takich dojdzie to prawdopodobnie tylko w pierwszym sezonie. Nie omieszkamy się jednak nie wykorzystać nadarzających się transferowych okazji. Jednak więcej na ten temat będę mógł powiedzieć później. Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja w klubie.
Z czasem w klubie objęte mają zostać poszczególne stanowiska pracy. Na konferencji prasowej obok nowego managera przedstawiony został również nowy, perspektywiczny wykładowca. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że jest zainteresowanie jego osobą na rynku. Niewykluczone więc, że zmieni on wkrótce swoje miejsce pracy.
Wierzymy w jego umiejętności managerskie. Taktyczne, ale głównie w umiejętne zarządzanie każdym elementem klubowej układanki. Każda podjęta w klubie decyzja będzie uzależniona wyłącznie od niego- zdradza właściciel drużyny.
Każda, czyli?
Objąłem zespół, właściwie to cały klub, w opłakanym stanie. Wszystko musimy budować od zera. Jeśli chodzi o infrastrukturę to plany co do jej rozbudowy miałem jeszcze przed podpisaniem umowy z władzami klubu. Teraz zamierzam je po prostu spokojnie realizować. Na pierwszym treningu przyjrzałem się, może dokładnie, może niedokładnie, wszystkim kopaczom. Jeśli mam być szczery to żadnemu z nich nie wróżę dłuższej przygody z zespołem. Kilku podtrzyma boiskową frekwencję, za tydzień rusza liga, od jutra gramy pierwsze sparingi, musimy z czegoś ulepić wyjściową jedenastkę. Są też gracze, którym podziękowałem po pierwszym kontakcie z piłką, jest ewenement, któremu podziękowałem po pierwszych trzech metrach jego rozgrzewki. Obawiam się, że wiele ciekawych rzeczy mnie tu jeszcze może spotkać. Panowie trafili już, rzecz jasna, na listę transferową- zdradza w wywiadzie dla 'Magazynu PPM' nowy manager drużyny z Hubi Pro Arena.
Do klubu napływają pierwsze oferty transferowe. Szykuje się przypływ sporej gotówki. Nieoficjalnie mówi się o minimalnej kwocie 3 milionow, która już wkrótce ma zasilić klubową kasę. Jeśli to prawda to stanowiłoby to 150% dodatkowego budżetu, jaki nowy manager zaakceptował podczas składania podpisu pod nowym kontraktem. To naprawdę dużo.
Mało!- ostro reaguje hubipro- Oczekuje się ode mnie zrobienia potęgi, a i owszem, będzie potęga. Tylko, że jestem zmuszony zrobić coś z niczego. Tak, z niczego. Jedyne co mam to te marne dwie bańki, bo jak widzę to coś zwane piłkarzami, albo to coś zwane... budynkami? To są zaplecza treningowe? To są akademie młodzieży? Tam ma sie rozwijać młodzież? ... Ale to się zmieni- odważnie zapowiada hubipro.
W ostatnim czasie wiele kontrowersji wzbudziły oferty sponsorów. Jeden z tematów dnia, a kometarza przed nim nie mógł ustrzec się właściciel klubu.
Zapewne się powtórzę, ale powiem jeszcze raz. Oferty miały być jednakowe, niestety, firmy zaryzykowały, zainwestowały w wyższe klasy rozgrywkowe. Ich pieniądze, co prawda w dużej mierze to one ustawiają start klubu, ale straty te postaramy się wszelkimi możliwymi sposobami niwelować. Jesteśmy przekonani, po to też podpisaliśmy umowę z hubipro, że już w przyszłym sezonie syn marnotrawny zapuka do naszych klubowych wrot- przekonuje właściciel klubu.
Klub to decyzje, rozsądne zarządzanie. Ale klub to głównie zawodnicy, oni grają, bez nich klub nie istnieje.
No to nie istnieje. Nie ma klubu w takim razie. Bez zawodników nie ma klubu? Nie ma klubu w takim razie. Ja powiem tak, ja nie mam zawodników, bo to co dziś biegało po tym kartoflisku nie odważy się pan chyba nazwać zawodnikami. Ja panu powiem tak. Młodzież- zdolna młodzież. Na młodzieży zbudujemy zespół. Nie wiem jeszcze dokładnie kiedy, ale w ciagu najbliższych dwóch tygodni przyjrzę się jednemu, może dwóm nowym, młodym zawodnikom. Później w ciągu tygodnia kolejnym. Mam nadzieję, że się sprawdzą, że będzie to pierwszy, jakże ważny krok w przód w tej długiej, obiecującej, pięknej przygodzie, jaką mam nadzieję przeżyć z tym klubem- wyjaśnia nowy manager na łamach 'Magazynu PPM'.
Zapytany o transfery do klubu, hubipro odpowiada- Wykluczam wzmocnienia, to kosztuje. Jeżeli transfery do klubu, to tylko uzupełnienia i jeśli do takich dojdzie to prawdopodobnie tylko w pierwszym sezonie. Nie omieszkamy się jednak nie wykorzystać nadarzających się transferowych okazji. Jednak więcej na ten temat będę mógł powiedzieć później. Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja w klubie.
Z czasem w klubie objęte mają zostać poszczególne stanowiska pracy. Na konferencji prasowej obok nowego managera przedstawiony został również nowy, perspektywiczny wykładowca. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że jest zainteresowanie jego osobą na rynku. Niewykluczone więc, że zmieni on wkrótce swoje miejsce pracy.
Joukkue Hubi Pro Club 1990† on vastannut tähän lehdistötiedotteeseen:
'Nie chcę odrzucić nieodkrytego w nich talentu'. Rozwój sportowej akademi młodzieży w toku!
Viimeiset lehdistötiedotteet
Parhaat lehdistötiedotteet