新闻稿

Ósma seria spotkań potwierdziła układ sił! A raczej jego brak, z małymi wyjątkami. Trzeba podkreślić jeszcze raz, że poziom drużyn jest niezwykle wyrównany i to czynią ją (lige) tak fascynującą! Wyjątki to dwa pierwsze kluby i dwa ostatnie. Wydaje się iż mutaka i ZKS powinny awansować w tym sezonie a Łańcut i Pytlarz Team spaść. Przynajmniej na razie tak to wygląda.
W meczu kolejki, w derbach Małopolski Cracovia wygrywa trzeci raz z rzedu. Tym razem z Sokołem Stary Sącz 2:0. Dzięki czemu dogania czołówkę i znowu liczy się...w walce o trzecie miejsce
Inter w Legnicy dzięki dwóm golom Pajora pewnie ogrywa Wisełkę 3:0.
Mutaka tylko jedna bramka wygrywa z Hetmanem Włoszczowa. Wynik 2:1 zupełnie nie oddaje druzgocącej przewagi lidera i jest najniższym wymiarem kary dla ambitnego beniaminka.
Bardzo cenne zwycięstwo w spotkaniu derbowym osiąga Mexicana. Ogrywa 2:0 solidne przecież Zagłębie Sosnowiec.
Rekord frekwencji kolejny raz na Kujawach. Ponad 15000 widzów dopingowało miejscowy KS w meczu z madridistą i kolejny raz nie wystarczyło to do zwycięstwa. Remis 1:1 nie satysfakcjonuje chyba żadnej ze stron.
Ponad 11000 ogląda triumf Śląska w Bytomiu nad mocnym Zaciszem 2:0. A prawie...11000 w Przezchlebiu bezbramkowy remis miejscowego Darka z GKS.
W Gdyni również bez bramek w meczu odwiecznych rywali Arki z kolejką w warzywniaku. Niedawny wicelider zaeksperymentował z taktyką i niestety stracił dwa punkty nad morzem.
ZKS zawitał do czerwonej latarni ligi i wygrywajac najniżej jak można pozbawia Pytlarz Team marzeń o pierwszych punktach.
Dwa gole w Łańcucie strzela Drzewiecki i dzięki temu pierwsze zwycięstwo w lidze odnosi Magic Woman. Sokół przegrywa 0:2.
W meczu bez historii Duma Bałut remisuje po jeden z Dinozaurami.

---

---